Pierwsza wizyta dziecka w kinie, będzie dla niego nie lada wydarzenie. Wielki ekran, super dźwięk, zapewne pyszny popcorn, wymarzona bajka i obecność rodziców. Myślę, że każdy dorosły sam chciałby poczuć to jeszcze raz. Skoro nie da się cofnąć czasu, tę wielką frajdę chcemy sprawić naszej pociesze. W jakim wieku zatem sprawić dziecku (i sobie) tę ogromną radość, tak by nie przedobrzyć i nie zafundować dziecku zbyt wielu emocji.
Kiedy
Wiek dziecka, które pierwszy raz zabieramy do kina, to bardzo indywidualna sprawa. Może się zdarzyć, że dla dwulatka wysiedzenie na długometrażowej bajce nie będzie stanowiło problemu, a z niektórymi dziećmi będziemy musieli poczekać nawet do piątych urodzin. Według psychologów idealny wiek na dłuższy seans to cztery lata. Psycholodzy uważają jednak, że pójście do kina z dzieckiem poniżej 4 roku życia mija się z celem. Dziecko dwu- czy trzyletnie nie jest w stanie śledzić skomplikowanej fabuły i cierpliwie wysiedzieć w jednym miejscu dłużej niż 15 minut. Od czego to zależy? W dużej mierze od dojrzałości układu nerwowego, temperamentu dziecka i jego wrażliwości. Dla dzieci wysoko wrażliwych kino może dostarczać zbyt wielu bodźców naraz. Szybko zmieniające się obrazy, intensywne barwy i duży hałas powodują spore rozdrażnienie u dorosłych, a tym bardziej u małych dzieci. Jak ocenić gotowość dziecka? Wystarczy zaobserwować zachowanie szkraba podczas oglądania bajek w domu, na telewizorze. Jeśli nie mamy telewizora z dużym ekran, możemy pomyśleć o pożyczce pozabankowej, która nam ułatwi jego zakup. Gdy dziecko, nie jest w stanie bez przerywania i biegania obejrzeć całego filmu dla dzieci, pójście do kina mija się z celem.
Gdzie
W zależności od miejscowości, w jakiej chcemy wybrać się do kina, możemy poszukać kina studyjnego – bardziej kameralnego, z mniejszą liczbą osób i miejsc siedzących. Jeśli oczywiście nie mamy takich możliwości, wybierzmy mniej popularne godziny, tak by dodatkowo nie przytłoczyć lub nie pobudzić dziecka. Wybierzmy również takie miejsce na sali, aby dziecko niepotrzebnie nie siedziało zbyt blisko ekranu.
Na co
Idealne na pierwszą wizytę w kinie wydają się organizowane w niemal każdym kinie niedzielne poranki filmowe. Na ogół seanse te są nieco krótsze, bywa, że nawet bez reklam. Bardzo często, zamiast nowości kinowych możemy zobaczyć tutaj najpopularniejsze bajkowe hity dla dzieci. Inną formą niedzielnych poranków są popularne bajki telewizyjne w wersji kinowej. Jeśli po kilku takich wyjściach zauważamy, że dziecko pokochało kino i jest w stanie wciągnąć się w fabułę, możemy śmiało zacząć chodzić na nowości kinowe. Wraz z wiekiem, możemy przejść z bajek animowanych na bajki fabularne i kino familijne.
Co jeść
Kino samo w sobie stanowi nie lada atrakcję. Zwyczajem amerykanów lubimy rozsiąść się wygodnie w fotelu z popcornem, popijając colę. Czy to rozwiązanie jest równie dobre dla naszych dzieci? Niekoniecznie. Lepszym pomysłem będzie zabranie ze sobą wody mineralnej, zdrowych i lekkich przekąsek, tak by od najmłodszych lat nie utrwalać w dziecku złych nawyków żywieniowych. Jeśli chodzimy do kina co kilka miesięcy, to owszem od czasu do czasu mały popcorn nie zaszkodzi. Jeśli natomiast sami jesteśmy kinomanami i chcemy zainteresować dziecko kinematografią przez regularne seanse, zdrowiej dla wszystkich będzie zrezygnować z niezdrowych przekąsek.
Przy pierwszej wizycie w kinie musimy uzbroić się w cierpliwość i wyrozumiałość. Tak naprawdę chodzi o radość dziecka, a nie naszą. Dzieci bywają kapryśne i miewają różne humory, do czego mają pełne prawo. Bądźmy zatem przy maluchu i dajmy mu możliwość eksplorowania nowego miejsca i zdobywania nowego doświadczenia.