Sen nie jest wbrew pozorom czynnością ciągłą, zwłaszcza dla mózgu człowieka. Dzieli się na dwie fazy – NREM, czyli fazę snu głębokiego oraz REM, czyli fazę snu, w trakcie której nasze ciało jest w pełni rozluźnione i zdolne do marzeń sennych. Fazy następują po sobie kolejno, dlatego niezwykle ważne jest zbadanie, w której z nich człowiek znajduje się wtedy, kiedy planuje swoją pobudkę. Pomocne w wyregulowaniu cyklu snu mogą okazać się specjalne aplikacje monitorujące. Na czym polega ich działanie?
Zawartość strony
Aplikacja monitorująca sen pomaga zasnąć
Za senność odpowiedzialny jest hormon nazywany melatoniną. Organizm człowieka wytwarza go od 21 do 9 rano, dlatego to często nad ranem śpi się najlepiej. Aby w pełni wykorzystać ten przedział czasowy należy zasnąć odpowiednio wcześnie. Tutaj z pomocą przychodzą aplikacje monitorujące sen, które w pierwszej kolejności ułatwiają swojemu użytkownikowi zasypianie. W jaki sposób? Przygotowując dla niego relaksujące nagrania ze spokojnymi melodiami. Filmiki są krótkie i nie wymagają skupienia, wobec czego pozwalają myślom błądzić, a umysłowi rozluźnić się i zasnąć.
Aplikacja monitorująca sen wykrywa jego fazy
Aplikacja monitorująca sen będzie najbardziej funkcjonalna w telefonie z czujnikami ruchu lub po połączeniu się ze smartwatchem lub opaską sportową. Dzięki możliwości wykrywania ruchu uda jej się bowiem określić, w jakich godzinach użytkownik wkracza w poszczególne fazy snu i jak długo zazwyczaj trwają. Ustalenie tych parametrów opiera się na wiedzy, iż w trakcie fazy snu NREM człowiek często się porusza, zaś podczas snu głębokiego REM jest całkowicie rozluźniony i nieruchomy.
Aplikacja zarządza snem
Rola aplikacji do monitorowania snu nie kończy się na wspieraniu szybkiego zasypiania i analizie jakości snu. Po zebraniu informacji program jest w stanie kontrolować sen i dbać o maksymalną regenerację organizmu. Po pierwsze, aplikacja dopilnuje, aby w trakcie wypoczynku użytkownika nie zaniepokoiły żadne dźwięki telefonu – powiadomienia, telefony czy wiadomości sms. Po drugie, osobisty trener snu samodzielnie ustali najlepszą porę na poranną pobudkę – czyli płytszą fazę NREM. Dzięki temu człowiek wstanie bardziej wypoczęty, a samo wybudzanie przebiegnie przyjemniej, ponieważ aplikacja będzie uruchamiała budzik stopniowo, używając do tego spokojnej melodii (najczęściej dźwięków natury).
Aplikacje monitorujące sen są proste, a zarazem genialne w swoim działaniu. Warto wypróbować je zwłaszcza w przypadku nasilonych problemów z zasypianiem oraz przy stałym uczuciu przemęczenia nawet po wielu godzinach nocnego wypoczynku.
Artykuł przy współpracy z: https://www.excelo.pl/